Gdzie ten darmowy Internet w Warszawie?
Radna Paulina Piechna-Więckiewicz zapytała prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz o to, w jakich miejscach już jest możliwość podłączenia się do sieci i jakie są jej koszty. Podczas kampanii pani prezydent obiecywała rosnącą liczbę punktów dostępowych, tymczasem dochodzą słuchy, że część z wcześniej działających przestała funkcjonować - pisze Życie Warszawy.
Radna Paulina Piechna-Więckiewicz zapytała prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz o to, w jakich miejscach już jest możliwość podłączenia się do sieci i jakie są jej koszty. Podczas kampanii pani prezydent obiecywała rosnącą liczbę punktów dostępowych, tymczasem dochodzą słuchy, że część z wcześniej działających przestała funkcjonować - pisze Życie Warszawy.
Miasto miało wprowadzić darmowy Internet w 2009 r. Musiało jedynie wystartować w przetargu na częstotliwość dla Mazowsza, organizowanym przez Urząd Komunikacji Elektronicznej. Zrezygnowało, bo koszt budowy sieci obliczono na 30 mln zł. Te pieniądze wprawdzie były zarezerwowane w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym, jednak urzędnicy w ramach oszczędności postanowili przesunąć je na inne cele.
Teraz rozpoczęła się batalia o darmowy dostęp do sieci. Potrzebują go ludzie młodzi, których nie stać na płacenie wysokich rachunków i najubożsi. Jeśli mogły go wprowadzić Bemowo, Kraków, Rzeszów czy duże europejskie miasta, to na pewno u nas też jest to do zrobienia - kwituje radna Paulina Piechna-Więckiewicz (SLD).