DAJ CYNK

Fotowoltaika z umową-pułapką. UOKiK nałożył wysoką karę

Marian Szutiak

Prawo, finanse, statystyki

Fotowoltaika z umową-pułapką. UOKiK nałożył wysoką karę

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył ponad 5,6 mln zł kary na firmę Krajowy Projekt Energetyczny. Przedsiębiorca stosował praktyki, które utrudniały odstępowanie od umowy, tym samym naruszając zbiorowe interesy konsumentów.

Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK, wydał decyzję dotyczą firmy Krajowy Projekt Energetyczny (KPE), zajmującej się instalacją paneli fotowoltaicznych. Jest to jedno z wielu działań, które podejmuje Prezes UOKiK względem przedsiębiorców działających w branży fotowoltaiki. Urząd przyglądał się umowom, które ten przedsiębiorca dawał do podpisania swoim klientom, znajdując tam regulacje, które naruszają zbiorowe interesy konsumentów.

Sprawdziliśmy wzorce umowne przedsiębiorcy i zakwestionowaliśmy m.in. utrudnianie skorzystania z odstąpienia od umowy ze względu na koszty, którymi obciążał konsumentów przedsiębiorca. Opłaty były pobierane bezprawnie. Po analizie umów postawiliśmy spółce aż 10 zarzutów naruszania zbiorowych interesów konsumentów.

– powiedział Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK

Jak możemy przeczytać w komunikacie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Krajowy Projekt Energetyczny zawiera umowy w domach konsumentów, czyli poza lokalem przedsiębiorstwa. W takich przypadkach prawo przewiduje, że od umowy można odstąpić w ciągu 14 dni od dnia jej zawarcia, bez ponoszenia opłat. Mogą być one pobrane w adekwatnej wysokości tylko wtedy, gdy konsument wyraźnie i świadomie zgodzi się, by przedsiębiorca rozpoczął wykonanie prac lub świadczenie usługi przed upływem 14 dni na odstąpienie.

Tymczasem UOKiK ustalił, że osoby, które zawarły umowę z KPE i chciały od niej odstąpić, musiały zapłacić prawie 2 tysiące zł za audyt i przygotowanie koncepcji instalacji. Przedsiębiorca jednak nie miał prawa pobierać takich opłat, ponieważ nie uzyskał wyraźnej zgody konsumentów na rozpoczęcie prac przed upływem 14-dniowego terminu na odstąpienie.

W jednej z wersji wzorca umowy konsument mógł co prawda zaznaczyć, czy się na to zgadza, czy nie, ale w rzeczywistości okazało się to fikcją: bez względu na to, co wybrał, i tak mógłby ponieść koszt 2 tys. zł. Dodatkowo, na stronie internetowej oraz na facebookowym profilu przedsiębiorca informował, że audyt jest bezpłatny. W praktyce okazywało się, że konsument będzie musiał za to płacić, gdy zdecyduje się na skorzystanie ze swoich uprawnień związanych z możliwością odstąpienia od umowy. Sam audyt był wykonywany w dniu podpisania umów i – jak wynikało między innymi ze skarg konsumentów – w oparciu o przedstawiane przez klientów dokumenty.

To jednak nie wszystko. Prezes UOKiK zakwestionował również:

  • brak formularza odstąpienia od umowy,
  • wymaganie, by odstąpienie zostało złożone listem poleconym lub osobiście,
  • brak pisemnej informacji o zasadach rozpatrywania reklamacji z tytułu rękojmi – przedsiębiorca wskazywał, że konsument może skorzystać jedynie z gwarancji,
  • brak zwrotu wpłaconych przez konsumentów pieniędzy, gdy odstępują oni od umowy. Zgodnie z prawem, przedsiębiorca musi to zrobić w ciągu 14 dni od otrzymania oświadczenia o odstąpieniu. Prezes UOKiK nakazał zaprzestanie stosowania tej praktyki.

Za pozytywne działanie przedsiębiorcy uznano, iż w toku postępowania podjął on decyzję o zwrocie konsumentom nienależnie pobranych kwot za sporządzenie audytu i wykonanie koncepcji instalacji w sytuacji, kiedy konsumenci odstąpili od umowy. Działanie to wpłynęło na wysokość nałożonej na firmę Krajowy Projekt Energetyczny kary, która wyniosła 5 666 767 zł.

Osoby, które zawarły umowy z KPE pomiędzy 31 marca 2020 roku a 31 marca 2023 roku, mają otrzymać listy od spółki, w których poinformuje ich o decyzji Prezesa UOKiK. Informacja ta ma się także ukazać na stronie internetowej przedsiębiorcy i na jego profilu w mediach społecznościowych. Decyzja nie jest prawomocna, ponieważ przysługuje od niej odwołanie do sądu. KPE zaniechał stosowania większości kwestionowanych praktyk, natomiast w przypadku jednej – nieoddawanie wpłaconych pieniędzy – Prezes UOKiK nakazał natychmiastową zmianę praktyki.

Zobacz: Play wprowadza w błąd konsumentów? UOKiK sprawdzi
Zobacz: CANAL+ łapał klientów na „przynętę”. Musi im oddać pieniądze

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Anna Rymsza / Telepolis.pl

Źródło tekstu: UOKiK