DAJ CYNK

Nietypowy test LG G7 Fit. Smartfon z genialnym dźwiękiem i sporą listą zalet

orson_dzi Arkadiusz Dziermański

Testy sprzętu

Muzyka

LG to od dłuższego czasu muzyczny raj dla miłośników smartfonów i nie inaczej jest w przypadku G7 Fit. Trafił do niego dokładnie ten sam przetwornik analogowo-cyfrowy, który możemy znaleźć w LG G7 ThinQ oraz modelach V30 i V40.

Dźwięk jest, co tu dużo mówić – genialny. Pisałem już o tym w ubiegłorocznym teście LG V30. Dźwięk można porównać wyłącznie do wysokiej jakości wieży Hi-Fi z porządnymi głośnikami. Właśnie tak gra LG G7 Fit. Scena jest szeroka, bas głęboki, mięsisty i nieprzesadzony, a tony wysokie bardzo dobrze słyszalne. Uruchamiając muzykę na żywo usłyszymy pojedyncze oddechy, przeciągnięcia palców po strunach. Dźwięk jest tak dobry, że aż chce się wyszukiwać utwory w jak najlepszej jakości, podłączać do telefonu różne słuchawki i odkrywać muzykę na nowo. Dodatkowo ten sam utwór może brzmieć inaczej w zależności od wybranych ustawień. A tych, jak widzicie na zrzutach ekranu, jest więcej niż w jakimkolwiek innym smartfonie. Warto też wspomnieć o dokładniej, 75-stopniowej skali głośności i tak, jest głośno. Nawet bardzo.

Słuchawki dołączone do zestawu nie pozwolą na uzyskanie wybitnego dźwięku, ale to kawałek porządnego sprzętu. Tym razem nie ma na nich oznaczeń producenta, ale na 99% zakładam, że to produkcja Cresyna, podobnie jak w G7 ThinQ i V30. Grają jak słuchawki za ok 100-150 zł, bardzo przyzwoicie. Na plus trzeba też zaliczyć przewód w oplocie.

Podobnie jak w LG G7 ThinQ, w G7 Fit znajdziemy głośnik Booxbox. Podczas odtwarzania muzyki na głośniku cała obudowa smartfonu zamienia się w pudło rezonansowe i całość jest jednym wielkim głośnikiem. Szkoda tylko, że wylot dźwięku jest jeden. Aby dźwięk był jak najlepszy, powinniśmy położyć smartfon na twardej powierzchni. Zarówno jakość, jak i głośność jest wtedy najlepsza. G7 Fit to jeden z najlepiej grających na głośniku smartfonów na rynku. Pod tym względem, biorąc pod uwagę jakość i głośność muzyki, jest w stanie zawstydzić niejednego laptopa, jak i najtańsze głośniki Bluetooth.

Warto też pamiętać, że smartfon gra najlepiej leżąc ekranem ku górze. Kłóci się to niestety z funkcją Flash Light, pod uruchomieniu której dioda przy aparacie mruga w rytm muzyki. Musimy wybrać – albo dyskotekowa atmosfera, albo lepszy dźwięk.

Sylwia:
Bajka! Dźwięk jest czysty, ładnie się rozchodzi, jak człowiek chce słuchać muzyki głośno to słucha głośno, pomimo średniej jakości słuchawek z zestawu. W przypadku wielu smartfonów nie jest to oczywiste. Żałuję, że nie zdążyłam w pełni pobawić się wszystkimi ustawieniami dźwięku, a jest w czym wybierać.

 

 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News