Redmagic 8S Pro wyposażony jest w dwa ogniwa 3000 mAh, tworzące razem układ 6000 mAh. To obiecuje długie czasy pracy. Jak jest w rzeczywistości? Z tym bywa różnie.
Nowy system RedmagicOS 8 przyniósł także szereg zmian w ustawieniach baterii. Po pierwsze wprowadzone zostało zarządzanie energią z pomocą algorytmów AI. Wydzielone zostały trzy scenariusze zachowania aplikacji: „uruchamianie”, „ponowne uruchamianie” i „działanie w tle”. W każdym z nich można wskazać trzy opcje: „automatyczne”, „niedozwolone” i „dozwolone”. W sumie jest 9 podstawowych kombinacji. Zazwyczaj w innych smartfonach optymalizacja wykorzystania baterii powala na wybór tylko dwóch lub trzech stanów: dozwolone działanie aplikacji w tle albo ograniczenie, w nowszych Androidach 13 jest to też pośrednie "z optymalizacją".
Domyślne ustawienia w Redmagic 8S Pro sprawiają, że zamykane są ważne aplikacje, które powinny działać w tle, jak apki smart zegarków na bieżąco łączące się z nimi i wymieniające danymi. Z opóźnieniem przychodzą e-maile czy wiadomości w komunikatorach. Z kolei Tidal jest zamykany w kilka minut po wstrzymaniu odtwarzania muzyki i zablokowaniu ekranu.
Innym negatywnym skutkiem było zamykanie gier, zostawionych do działania w tle. W Redmagic 8 Pro można było wyjść z trybu gier, przesuwając czerwony przełącznik, a później wrócić do zabawy w tym samym miejscu (choć nie w grach on-line). Teraz jednak gra jest dość szybko całkowicie zamykana.
Częściowo można to zmienić w ustawieniach, pozwalając aplikacjom na działanie w tle oraz auto- i ponowne uruchamianie, jednak nie daje to 100% pewności, że np. wiadomości będą przychodzić na czas. Co więcej, skutkuje to zauważalnym zwiększeniem zużycia energii. Przy jednej apce nie jest to może widoczne, ale przy uwolnionych 10 czy 15 już da się odczuć.
To wszystko sprawia, że czas pracy smartfonu jest trochę nieprzewidywalny. Przy intensywnym wykorzystaniu telefonu, ale bez gier, można liczyć na pełną dobę pracy, co jest jednak dość przeciętnym osiągnięciem. Bywa jednak też gorzej – zwłaszcza podczas grania. Ponieważ Redmagic 8S Pro pracuje z pełną mocą układu SoC i nie obniża taktowania, a za zmniejszenie temperatury odpowiada wentylator, pobór mocy jest zauważalny. Może więc się zdarzyć, że gra przy wysokiej jasności ekranu rozładuje telefon w 2,5 godziny, maksymalnie do 3. Oczywiście nie zawsze tak jest, bywały też lepsze czasy, do 4-5 godzin, w zależności od gry i ustawień ekranu.
W ustawieniach są też dodatkowe opcje oszczędzania dla sieci 5G, można też zmodyfikować tryb uśpienia, podobny do tego na komputerze. Wszystko to ma mniejszy lub większy wpływ na czas pracy, więc wyniki mogą być bardzo różne.
Lepsze czasy widać w testach syntetycznych. Nasz standardowy Telepolis Mark w procedurze przeglądania internetu i odtwarzania wideo przy jasności 300 nitów w odświeżaniu 60 Hz skończył się dopiero po 12 godzinach (12:07), co jest bardzo dobrym czasem. Wymuszenie 120 Hz niestety nie było możliwe w aplikacji testowej.
Pomiar w teście gry 3D skończył się po ponad 5 godzinach (05:22), co też jest niezłym rezultatem, nieco lepszym niż osiąga wiele innych smartfonów.
TELEPOLIS MARK minuty w 60 Hz | Godziny pracy | Bateria (mAh) | Ustawienia ekranu | |||
SoT | Heavyuser | Przekątna | Rozdzielczość | |||
ASUS ROG Phone 5s Pro | 657 | 261 | 46 | 6000 | 6,78" | 1080 x 2448 |
ASUS ROG Phone 6D Ultimate | 614 | 244 | 43 | 6000 | 6,78" | 1080 x 2448 |
ASUS ROG Phone 6 Pro | 727 | 307 | 52 | 6000 | 6,78" | 1080 x 2448 |
Honor Magic5 Pro | 708 | 312 | 51 | 5100 | 6,81” | 1312 × 2848 |
Huawei Mate 50 Pro | 525 | 302 | 41 | 4700 | 6,74" | 1212 x 2616 |
Motorola Edge 40 Pro | 764 | 273 | 52 | 4600 | 6,67" | 1080 x 2400 |
Nubia Redmagic 7 | 429 | 237 | 33 | 4500 | 6,8" | 1080 x 2400 |
Nubia Redmagic 8 Pro | 835 | 298 | 57 | 6000 | 6,8" | 1116 x 2480 |
Nubia Redmagic 8S Pro | 727 | 322 | 52 | 6000 | 6,8" | 1116 x 2480 |
Samsung Galaxy S23 | 648 | 228 | 44 | 3900 | 6,1" | 1080 x 2340 |
Samsung Galaxy S23+ | 690 | 267 | 48 | 4700 | 6,6" | 1080 x 2340 |
Samsung Galaxy S23 Ultra QHD+ | 725 | 233 | 48 | 5000 | 6,8" | 1440 x 3088 |
Samsung Galaxy S23 Ultra Full HD+ | 777 | 294 | 54 | 5000 | 6,8" | 1080 x 2316 |
Sony Xperia 1 V | 611 | 288 | 45 | 5000 | 6,5" | 1644 x 3840 |
Xiaomi 13 | 727 | 294 | 51 | 4500 | 6,36" | 1080 x 2400 |
Xiaomi 13 Pro QHD+ | 629 | 248 | 44 | 4820 | 6,73" | 1440 x 3200 |
Xiaomi 13 Pro Full HD+ | 696 | 281 | 49 | 4820 | 6,73" | 1080 x 2400 |
Xiaomi Poco F5 Pro | 662 | 298 | 48 | 5160 | 6,7" | 1440 x 3200 |
Z tego widać, że na czas pracy wpływa wiele czynników, a algorytmy zarządzania energią są w stanie zaskoczyć zarówno na plus, jak i na minus. Z czasem, po dostosowaniu wszystkich opcji i wybraniu odpowiednich ustawień dla poszczególnych aplikacji ogólne wrażenie związane z czasem pracy poprawiły się, być może algorytmy AI zaczęły inaczej zarządzać pracą systemu, dostosowując się do nawyków użytkownika.
W zestawie znajduje się ładowarka 65 W zgodna z technologią Quick Charge 5, która według producenta pozwoli zasilić akumulator telefonu w 40 minut. I rzeczywiście, odpowiada to prawdzie, w trakcie testów 100% pojawiało się nawet po 39 minutach. Równie szybko można też podładować telefon. Oto zmierzone czasy:
To świetne wyniki, które pozwalają bez obaw się cieszyć telefonem, bo w razie czego wystarczy przysłowiowa przerwa na kawę, by zapewnić sobie dodatkowe godziny działania.
Smartfon ma przydatną funkcję ładowania obejściowego, w którym prąd z ładowarki trafi od razu na płytę główną telefonu, pomijając baterię. Jest to pomocne w sytuacji, gdy smartfon przez dłuższy czas jest podpięty do zasilania, np. podczas grania. Dzięki temu akumulator nie nagrzewa się i nie zużywa przedwcześnie. Nie ma jednak ładowania bezprzewodowego ani zwrotnego.
Redmagic 8S Pro sprawił mi trochę problemów z oceną końcową. Z jednej strony to smartfon, który może konkurować ze znacznie droższymi flagowcami popularnych marek. Ma dość ładny, duży ekran bez wycięcia, zapewnia doskonałą wydajność z minimalnym throttlingiem i spory zestaw funkcji gaminowych, niekiedy nawet wyprzedzających konkurencję. Na plus liczy się nowy RedmagicOS 8 z odświeżonym interfejsem i wreszcie dużo lepszym spolszczeniem. W zakamarkach ustawień znajdziemy masę nowych opcji, które ucieszą wymagających użytkowników. Jest też spora bateria i szybkie ładowanie.
Z drugiej strony jest parę niedociągnięć. Obudowa wersji Aurora to designerskie nieporozumienie – smartfon nie wygląda szczególnie ciekawie, a do tego ciągle się brudzi. Ekran jest subiektywnie ładny, ale jego parametry są dalekie od najnowszych flagowców (brak LTPO, tylko 120 Hz, tylko 16 mln kolorów). Podkręcony Snapdragon daje więcej mocy, ale nie jest to przyrost wart w ogóle uwagi. Oprogramowanie jest dużo bardziej przyjazne, ale wciąż ma poważne bugi, jak restartowanie się telefonu po podłączeniu przez USB do TV (ale to powinno doczekać się poprawki). Zbyt agresywne zarządzanie energią utrudnia z kolei wykorzystanie wielu aplikacji, które powinny reagować natychmiast.
Redmagic 8S Pro nieźle sprawdza się jako narzędzie komunikacji, ale nie skorzystamy na nim z polskiego 5G z DSS. Funkcje fotograficzne sytuują ten model wśród średniaków, szkoda, że producent bardziej nie popracował tu nad oprogramowaniem. Dźwięk na głośnikach i słuchawkach jest niezły, ale to, co powinno być atutem, czyli DTS:X Ultra, częściej pogarsza dźwięk, niż poprawia.
W sumie więc, w porównaniu do modelu Redmagic 8 Pro, nie widzę realnych plusów – z jednym wyjątkiem. Nowsze oprogramowanie RedmagicOS wiele wnosi i zmienia wrażenia z użytkowania telefonu. Oczywiście z punktu widzenia użytkownika, który nie ma jeszcze żadnego urządzenia Redmagic, nowy model stanowi bardzo dobrą propozycję, zwłaszcza w najciekawszej chyba wersji Platinum. Ceny są na tyle atrakcyjne, że można przymknąć oko na te parę niedociągnięć, choć warto o nich pamiętać.
Źródło zdjęć: Telepolis.pl
Źródło tekstu: Telepolis.pl