DAJ CYNK

Test Huawei Mate 20 X 5G - prawdziwe 5G i ogromny ekran

orson_dzi Arkadiusz Dziermański

Testy sprzętu

Obudowa jak w Mate 20 Pro, którego nie dostaliśmy

Mate 20 X 5G trafił do mnie w kolorze, który nie był dostępny w Polsce w przypadku Mate’a 20 Pro. Wiele osób narzekało, że właśnie zielony wariant flagowca w połączeniu z powierzchnią Hyper Optical Pattern nie trafił na Wisłę. Chodzi tutaj o tylny panel, który swoją fakturą przypomina płytę winylową. Huawei przekonywał, że dzięki temu obudowa trudniej się brudzi. Jest to prawda, ale też jednocześnie dużo trudniej ją wyczyścić jeśli już zacznie zbierać odciski palców.

Pod względem wizualnym Mate 20 X 5G wygląda niemal identycznie jak Mate 20. Z tą różnicą, że większy model ma głośnik zewnętrzny umieszczony na lewo od portu USB typu C na dolnej krawędzi obudowy. Wydaje się też, że wariant X 5G ma nieco węższe ramki wokół ekranu, ale to może być wrażenie spowodowane jego ogromnymi rozmiarami.

Wymiary ekranu powodują też, że wcięcie w górnej części optycznie jest znacznie mniejsze, dzięki czemu dużo mniej rzuca się w oczy.

Na prawym boku obudowy znajdziemy włącznik oraz przyciski głośności, a na lewym mamy gniazdo kart. Warto też zwrócić uwagę na linie anten. Mate 20 X 5G ma ich zdecydowanie więcej niż typowy smartfon i znajdują się one na każdej krawędzi obudowy.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News