Samsung zastosował w swoich smartfonach z rodziny Galaxy S10 nowy rodzaj wyświetlacza, nazwany Dynamic AMOLED. W modelu S10+ ma on natywną rozdzielczość 1440 x 2960 pikseli, co daje zagęszczenie punktów na poziomie 522 ppi. Producent, tradycyjnie, pozwala wybrać rozdzielczość, z której chcemy korzystać. Warto zostawić ustawienie domyślne, czyli FullHD+, przy którym obraz również jest bardzo ostry i nie widać na nim poszarpanych krawędzi, a jednocześnie zyskujemy mniejsze zużycie energii akumulatora i dłuższy czas pracy.
Samsung chwali się, że wyświetlacz w Galaxy S10+ osiąga maksymalną jasność na poziomie 1200 nitów. W testach laboratoryjnych nie udało się tej wartości osiągnąć, jednak wyniki uzyskane przez różne serwisy (ponad 1000 nitów) były i tak lepsze niż w Galaxy Note9 i Galaxy S9+, nie wspominając o konkurencji. Efekt jest jeden – w żadnych warunkach, z którymi zwykle mamy do czynienia, odczytanie zawartości ekranu nie sprawia problemu. Nawet przy ostrym świetle słonecznym.
Wysoką jakość mają także kolory widoczne na ekranie, niezależnie od kąta patrzenia. W ustawieniach możemy wybrać tryb ekranu, spośród dwóch dostępnych. W trybie neutralnym kolory zachowują wysoką zgodność z paletą sRGB (DeltaE w okolicach 2). W trybie o nazwie Żywe, kolory są bardziej nasycone, przez co – moim zdaniem – wyglądają o wiele lepiej. Możemy tu również ręcznie ustawić balans bieli.
Panel Dynamic AMOLED w S10+ obsługuje tryb HDR 10+. Aby z niego skorzystać, musimy znaleźć odpowiedni materiał wideo. Taki w tym momencie oferuje jedynie Amazon Prime Video. Zatem dla większości użytkowników jest to bardziej chwyt marketingowy, niż naprawdę przydatna nowość. Jest tu za to znana z wcześniejszych modeli funkcja poprawiania wideo, dzięki której obraz w filmach ma lepszą jasność i żywsze kolory. Jeśli przy ustawieniach wyświetlacza jesteśmy, to warto przypomnieć o trybie nocnym, który pojawił się wraz z interfejsem One UI również na starszych urządzeniach, a także o jeszcze skuteczniejszym filtrze światła niebieskiego, który obniża emisję tego koloru o 42% bardziej niż poprzednik.
Samsung Galaxy S10+ oferuje nam funkcję Always On Display, która pokazuje na wygaszonym ekranie zegar, datę, ikony powiadomień, a także – jeśli tę opcję włączymy – informacje o słuchanej muzyce. Always On Display może być aktywny po dotknięciu ekranu (przez 30 sekund), cały czas lub w wybranych godzinach. Możemy tu też zdecydować, czy jasność pokazywanych informacji ma być dostosowana do jasności otoczenia.
Flagowego Samsunga nie odblokujemy już przy użyciu tęczówki oka, ponieważ koreański producent postanowił z niego zrezygnować. Mamy do dyspozycji funkcję rozpoznawania twarzy, która jednak nie jest żadnym zabezpieczeniem. Zrobiłem mały test. Zarejestrowałem swoją twarz w Galaxy S10+, a następnie zrobiłem selfie przy pomocy Galaxy S9+. Galaxy S10+ dał się bez żadnego problemu odblokować za pomocą mojego zdjęcia znajdującego się na wyświetlaczu „dziewiątki”.