DAJ CYNK

Test telefonu Sony Xperia P

Damian Dziuk (DD7)

Testy sprzętu

Obsługa wiadomości e-mail odbywa się za pomocą dwóch programów - tego dedykowanego do poczty Google'a oraz tego do wszystkich pozostałych. Oba działają sprawnie i obsługują powiadomienia push.

Aparat fotograficzny, kamera, galeria

Xperia P została wyposażona w 8-megapikselowy aparat fotograficzny, mogący wykonywać zdjęcia z maksymalną rozdzielczością 3264 na 2448 pikseli. Do tego otrzymujemy pojedynczą diodę doświetlającą oraz sprzętowy spust aparatu, o którym producenci coraz częściej zapominają.

Aplikacja odpowiadająca za obsługę aparatu i kamery jest przejrzysta i intuicyjna, wszystko znajduje się tam, gdzie powinno. Dobrze działającą funkcją jest automatyczne rozpoznawanie scenerii oraz robienie zdjęć po dotknięciu ekranu w jakimkolwiek miejscu. Nie zabrakło także wykrywania uśmiechu, czy geotagów, a skróty do ulubionych funkcji możemy umieścić po lewej stronie wizjera. Pewną ciekawostką jest tryb zdjęć 3D, dzięki któremu po podłączeniu telefonu do telewizora z obsługą 3D powinniśmy uzyskać efekt głębi. Opcja ta dostępna jest tylko w przypadku ujęć panoramicznych, które dostępne są z poziomu oddzielnej aplikacji widocznej w menu. Kolejną ciekawostką jest rozległy mulit-angle, czyli podobnie jak poprzednio, panorama w 3D. Tym co ją odróżnia jest sposób oglądania zdjęcia w galerii - w tym wypadku poprzez przechylanie telefonem w lewo lub prawo, obraz ukazuje nam się z innej perspektywy i z innymi szczegółami. Trzeba przyznać, że wygląda to naprawdę dobrze. W trybie wideo także mamy do wyboru kilka scenerii, a dodatkowo możemy ustawić tryb ostrości, pomiaru światła i stabilizację obrazu. Generalnie aplikację do obsługi aparatu i kamery należy ocenić na mocną piątkę - jest bardzo rozbudowana, a przy tym intuicyjna i nikt nie powinien pogubić się w gąszczu dostępnych w niej funkcji.

Czasem zdarza się, że potrzebujemy niemal natychmiast uwiecznić dany moment i tu z pomocą przychodzi nam opcja szybkiego uruchamiania aparatu, która po przyciśnięciu fizycznego spustu migawki na zablokowanym telefonie uruchamia wizjer i praktycznie od razu wykonuje zdjęcie. Efekty bywają różne, w razie potrzeby opcję można wyłączyć.

Jeśli chodzi o jakość zdjęć wykonywanych Xperią P, jest dobrze. Ośmiomegapikselowa matryca w dobrych warunkach w porównaniu do konkurencji radzi sobie całkiem nieźle, a jak zwykle problemy zaczynają się przy słabym oświetleniu. O ile w pierwszym przypadku szumów prawie nie widać, o tyle w drugim są one już bardzo widoczne i przeszkadzają w odbiorze zdjęcia. Reprodukcja barw stoi na wysokim poziomie, a automatyczny tryb scenerii przeważnie dobrze dobiera parametry do wykonania zdjęcia. Niektórych może drażnić zbyt przejaskrawione, świecące niebo, które widoczne jest na sporej ilości zdjęć wykonanych na zewnątrz.

Nowy smartfon Sony radzi sobie z nagrywaniem wideo w rozdzielczości FullHD (1920 na 1080 pikseli) przy 30 klatkach na sekundę. Tryb 720p jest także dostępny, co może być ważne dla osób, które boją się o niewystarczającą ilość pamięci, której przecież nie można rozszerzyć. Klipy wykonane w najwyższej rozdzielczości mają przepływność około 15 Mbit/s, a te w "zwykłym" HD - około 6-7 Mbit/s. W obu przypadkach jakość wideo stoi na wysokim poziomie. Klipy są w pełni płynne, a ciągły autofocus całkiem szybko zmienia ostrość na tę właściwą. Tym, do czego można się przyczepić są drobne zniekształcenia obrazu, szczególnie widoczne podczas szybkich ruchów telefonem w czasie nagrywania. Generalnie jednak jest bardzo dobrze i Xperia P powinna sprawdzić się jako aparat fotograficzny/kamera podczas wycieczek, by amatorsko uchwycić niektóre chwile.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News