Test telefonu Xiaomi Mi A1

Wydajność

Interfejs działa bardzo sprawnie, to samo jeśli mówimy o grach i aplikacjach. Po raz kolejny widzimy, że nie trzeba od razu kupować iPhone'a X by cieszyć się płynnością działania. Oczywiście, wyniki w benchmarkach szybko przypominają nam, że mamy do czynienia z telefonem ze średniej półki, ale jestem pewny, że dla przygniatającej większości użytkowników - Mi A1 będzie naprawdę dobrym wyborem pod tym względem.



Xiaomi postanowił raz jeszcze zaufać sprawdzonemu produktowi Qualcommu. Mowa tu oczywiście o Snapdragonie 625. To właśnie on pojawił się wcześniej w Redmi Note 4, Mi 5X oraz Mi Max 2. Niektórzy spodziewali się zastosowania Snapdragona 630 albo nawet 660, ale 625 jest naprawdę dobrym zrównoważeniem wydajności oraz ceny. A nie ukrywajmy, tym co jest kamieniem węgielnym sukcesu Xiaomi jest właśnie to. Stosunek jakości do ceny.

W ten właśnie sposób otrzymaliśmy 8 x Cortex A-53 oraz układ graficzny Adreno 506. 4 GB pamięci wbudowanej to naprawdę wystarczająca pojemność. Nie ukrywajmy, każdy smartfon da się "zajeździć" jeśli tylko naprawdę się postaramy, ale tutaj starać trzeba się naprawdę mocno. Urządzenie oferuje 64 GM pamięci wbudowanej, z czego dla użytkownika dostępne jest około 58 GB. To naprawdę przyzwoity wynik i pokaz siły czystego Androida. Dla porównania nakładka ASUS-a potrafi zając o 9 (!) GB więcej. Jeśli jednak uważamy, że potrzeba nam więcej pamięci, to możemy użyć karty pamięci (maksymalna pojemność 128 GB), jednak trzeba pamiętać, że wtedy musimy zapomnieć o drugiej karcie SIM. Urok hybrydowego Dual SIM.