DAJ CYNK

Chińczycy znowu to zrobili. Czy to koniec dominacji NASA?

Patryk Łobaza (BlackPrism)

Kosmos

Chińczycy znowu to zrobili. Czy to koniec dominacji NASA?

Załoga chińskich taikonautów z powodzeniem dotarła na ich narodową stację kosmiczną. Przez następnych 6 miesięcy ich zadaniem będzie jej ukończenie, by w przyszłości można było tam przeprowadzać badania.

Jeszcze w ubiegłym wieku ludzkość była świadkiem wyścigu kosmicznego, jaki odbywał się między Stanami Zjednoczonymi i ZSRR. Zacięta rywalizacja z czasem przerodziła się w szeroko zakrojoną współpracę, w wyniku której powstała Międzynarodowa Stacja Kosmiczna. Dominacja kosmiczna NASA i Roskosmosu przy wsparciu innych agencji kosmicznych była do tej pory niekwestionowana.

Kto trafił na Chińską Stację Kosmiczną Tiangong?

Jednak teraz do rywalizacji włączyły się również Chiny, które nie stawiają na współpracę międzynarodową, lecz samodzielne odkrywanie kosmosu. Jakiś czas temu udało im się umieścić na orbicie kilka kluczowych modułów ich stacji kosmicznej Tiangong. Teraz na jej pokład dotarła kolejna stała załoga. W jej skład wchodzi Chen Dong, doświadczony 43-letni astronauta, który pod swoją komendą będzie miał taikonautów Liu Yang i Cai Xuzhe.

Tiangong - dalsze plany rozbudowy stacji

Według informacji podanych przez państwowy CGTN, zadaniem zespołu będzie ukończenie montażu kolejnych modułów na orbicie i rozbudowa stacji kosmicznej, a także uruchomienie sprzętu laboratoryjnego i rozpoczęcie eksperymentów naukowych. Podczas ich pobytu przylecą jeszcze dwa moduły stacji kosmicznej - Wentian w lipcu oraz Mengtian w październiku.

Chiny to realne zagrożenie dla dominacji NASA?

Trzech chińskich astronautów zostało wysłanych, by zastąpili poprzednią załogę, która wróciła na Ziemię w kwietniu po spędzeniu 183 dni na orbicie. W ciągu ostatnich lat, Chińska Narodowa Agencja Kosmiczna poczyniła znaczne postępy w gonitwie za NASA i Roskosmosem. Udało im się wysłać swój pierwszy łazik na Marsa oraz umieścić sondy księżycowe.

Chińska Narodowa Agencja Kosmiczna planuje w przyszłości zostać największą kosmiczną potęgą. Może im się to udać, szczególnie, że w ostatnim czasie pojawia się coraz więcej zgrzytów między Stanami Zjednoczonymi i Rosją, które mogą utrudnić dalszą współpracę kosmiczną tych dwóch mocarstw. 

Zobacz: Parada planet – fantastyczne zjawisko niebawem na niebie. Znamy datę
Zobacz: NASA szokuje. Piekielnie ważne zadanie zleci prywatnej firmie

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Xinhua/Li Xin

Źródło tekstu: GlobalTimes.cn