DAJ CYNK

Audi pokazało najmocniejsze auto w swojej historii

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Motoryzacja

Audi pokazało najmocniejsze auto w swojej historii

Audi postanowiło odświeżyć model e-tron GT. Wśród nowych wersji pojawił się wariant Performance, który jest najszybszym samochodem w historii niemieckiej marki.

Pierwszy model Audi e-tron GT zadebiutował 3 lata temu. Teraz niemiecka firma postanowiła go odświeżyć i zaprezentować aż trzy nowe wersje — każdą z jeszcze większą liczbą koni mechanicznych pod maską i lepszymi bateriami, co przekłada się na lepsze zasięgi.

Audi e-tron GT

Nowa, podstawowa wersja Audi e-tron GT ma 679 KM. Do setki przyspiesza w 3,4 sekundy, a prędkość maksymalna to 245 km/h. Mocniejszy jest wariant Audi e-tron GT RS, który ma moc 856 KM i od 0 do 100 km/h przyspiesza w 2,8 sekundy. Prędkość maksymalna rośnie tylko o 5 km/h, więc do 250 km/h.

Audi e-tron GT

Jednak firma ma jeszcze jednego asa w rękawie w postaci wersji Audi e-tron GT Performance. To właśnie najmocniejsza wersja elektrycznego i sportowego auta. Ten wariant może pochwalić się mocą aż 925 KM oraz przyspieszeniem do 100 km/h w czasie 2,5 sekund. Jednocześnie jest to najszybszy samochód w historii Audi.

Poza tym odświeżenia doczekał się wygląd nowego Audi. Mamy tutaj przeprojektowane zderzaki, nowe aluminiowe obręcze czy też trochę inny grill. Jednak chyba największe zmiany dotyczą zastosowanych baterii. Moc ładowania wzrosła z 270 do 320 kW, a pojemność brutto wynosi aż 105 kWh. Oznacza to, że Audi e-tron GT w podstawowej wersji może przejechać nieco ponad 600 km. Z kolei odpowiednio szybka ładowarka pozwoli uzupełnić energię od 10 do 80 proc. w zaledwie 18 minut.

Audi e-tron GT

Polskie ceny nowych modeli Audi e-tron GT nie są jeszcze znane. U naszych zachodnich sąsiadów zaczynają się od 126 tys. euro za podstawowy model i 160,5 tys. za najmocniejszy wariant Audi e-tron GT Performance.

Zobacz: Chińskie auta przejmują polski rynek? No nie do końca
Zobacz: Ferrari bez wbudowanej nawigacji. Kierowcy i tak maja smartfony

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Audi

Źródło tekstu: Audi