DAJ CYNK

Mandat za każde 1,5 minuty. Kary posypią się lawinowo

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Motoryzacja

Mandat za każde 1,5 minuty. Kary posypią się lawinowo

Nowy fotoradar Mesta Fusion RN działa już na DK16. Może mierzyć do 32 pojazdów jednocześnie. Jednak skuteczniejszy system znajduje się gdzieś indziej.

Na Drodze Krajowej 16 pojawił się nowy fotoradar Mesta Fusion RN, który potrafi mierzyć prędkość aż 32 pojazdów jednocześnie. To nowoczesne i niezwykle skuteczne urządzenie. Poza tym uruchomiono też nowy, odcinkowy pomiar prędkości, który może być prawdziwą zmorą kierowców — donosi Dziennik.pl.

Mandat za każde 1,5 minuty

Nowy, odcinkowy pomiar prędkości pojawił się na drodze ekspresowej S3 w województwie dolnośląskim. Obejmuje on wjazdy i wyjazd z tunelu, który został wydrążony w skale. System składa się w sumie z 6 kamer, które analizują prędkość pojazdów. Odcinek ma długość 2592 m w kierunku Legnicy oraz 2447 m w stronę Lubawki.

Na odcinku obowiązuje ograniczenie prędkości do 80 km/h. Oznacza to, że przejechanie tunelu w czasie mniejszym niż 1,48 minuty oznacza mandat. Dobra informacja dla kierowców jest taka, że na razie system działa w trybie testowym. Jeśli zostaną one pomyślnie zakończone, to włączony zostanie tryb rejestracji naruszeń. Wtedy mandaty mogą posypać się lawinowo.

W sumie w Polsce w sieci CANARD działają już 442 fotoradary. Aż 147 z nich to wspominane wcześniej urządzenia Mesta Fusion RN, a 98 to Multaradar CD. Rekordzista stoi w Świdniku przy al. Tysiąclecia, gdzie dzięki niemu wystawiono już 13,953 mandaty. Poza tym działa też 45 odcinkowych pomiarów prędkości (włącznie z tym w tunelu na S3).

Zobacz: Nowy bat na kierowców. Łatwiej będzie stracić prawo jazdy
Zobacz: Samochód z rekordowym zasięgiem. Ponad 2 tys. km bez tankowania

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: areporter / Shutterstock.com

Źródło tekstu: Dziennik.pl