DAJ CYNK

Mają wsparcie Billa Gatesa. Robią coś prostego i przełomowego zarazem

Anna Rymsza

Nauka

Bill Gates wsparł Graphyte

Bill Gates wsparł startup, który może zredukować ilość gazów cieplarnianych, jakie trafiają do atmosfery. Co ważne – robi to za grosze.

Graphyte twierdzi, że jest w stanie łatwo zapobiec emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Robi to za grosze w porównaniu do firm próbujących wciągać CO2 z atmosfery pod ziemię, łatwo w porównaniu do hodowli wodorostów w farmach oceanicznych i błyskawicznie na tle świeżo posadzonych lasów. To może być rewolucja. Firma ma wsparcie Breakthrough Energy Ventures – grupy inwestycyjną Billa Gatesa.

To tak proste, że aż śmieszne

Startup opracował zaskakująco prosty sposób, by składować CO2 na tysiące lat. Wykorzystuje do tego biomasę – resztki roślin hodowlanych i drewna, z którymi już nic nie da się zrobić. Są to między innymi wióry z drewna i łuski z ryżu, który trafia na nasze talerze.

W normalnych warunkach te resztki są palone. Ten proces jest kontrproduktywny z punktu widzenia zmian klimatycznych, bo cząsteczki budujące rośliny są utleniane i dwutlenek węgla wraca do atmosfery. Z punktu widzenia przemysłu nie nadają się do niczego innego, a składowanie ich jest bezcelowe. Zresztą rozkładająca się materia roślinna również uwolni CO2 do atmosfery.

Zobacz: Ruszył ogromny filtr powietrza. Wysysa dwutlenek węgla

Graphyte jednak ma sposób, by wykorzystać to, co przemysł drzewny i rolnictwo uważają za bezużyteczne. W swoim zakładzie będzie w stanie usunąć niemal całą wodę z materii roślinnej, sprasować ją w „cegiełki” i zabezpieczyć przed rozkładem warstwą przyjaznej dla środowiska substancji. Takie kostki można następnie zakopać na głębokości około 3 metrów. W ten sposób węgiel zostanie uwięziony na setki, a może nawet tysiące lat. Oczywiście skład będzie wymagał pewnego monitorowania.

Graphyte robi cegły ze zbędnej biomasy

Graphyte otworzy swój zakład w Pine Bluff w Arkansas – miejscu, gdzie działają zarówno tartaki, jak i farmy. To zapewni startupowi doskonały łańcuch dostaw biomasy. Co ważne, proces produkcji roślinnych cegiełek nie będzie ani drogi, ani szczególnie skomplikowany. Uwięzienie tony CO2 ma kosztować około 100 dolarów. Tak niska cena może zrewolucjonizować ochronę klimatu. Fabryka ruszy z pełną mocą jeszcze w 2024 roku.

Raport Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu ONZ przewiduje, że jeśli nasza planeta ma się nadawać do życia, w XXI wieku musimy usuwać 5-10 gigaton dwutlenku węgla rocznie. To 12-25 proc. aktualnych emisji. Tymczasem, mimo monstrualnych inwestycji w badania i rozwój, nadal brak taniego procesu. Graphyte ma szansę zmienić bieg historii.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Graphyte

Źródło tekstu: The Washington Post