Chodzisz do tego miejsca? Musisz na siebie uważać

Choć takie przypadki nie są częste, mogą jednak być sporym zagrożeniem. Brytyjscy lekarze opisali przykład starszej kobiety ze zdrowotnymi problemami, która podczas pobytu w saunie doznała groźnego udaru cieplnego. Temperatura 70-latki w momencie odnalezienia wynosiła aż 42 st. C. Ciśnienie krwi było bardzo niskie, a tętno wyjątkowo wysokie. Jak można pomóc takim osobom?

Zdrowi też muszą uważać?

Przede wszystkim najgorszym skutkom może wspomóc chociażby obecność innych osób, które mogą przyjść z pomocą od razu w razie wystąpienia jakichkolwiek objawów takiego udaru. Wiąże się on z nagłym upośledzeniem funkcji mózgu. Co ciekawe, odnaleziona kobieta znajdowała się w saunie lokalnej siłowni. 70-latka regularnie odwiedzała to miejsce, a dodatkowo nie paliła ani nie nadużywała alkoholu. Cierpiała co prawda na cukrzycę typu 1 oraz niedoczynność tarczycy, to jednak można powiedzieć, że raczej dbała o swoje zdrowie.

Jak informuje portal naukawpolsce.pl, badania przeprowadzone w szpitalu wskazały jednak osłabioną pracę nerek i wątroby oraz niewielki zawał i uszkodzenie tkanki mięśniowej. Poszkodowana kobieta na szczęście przeżyła – po dwóch godzinach odzyskała przytomność. Przez kolejne dwa dni była senna i zdezorientowana, a w szpitalu spędziła łącznie dwanaście dni.

Rzadkie, ale groźne

Oczywiście takich przypadków nie ma zbyt wiele – sami autorzy z brytyjskiego szpitala wskazują na jedynie 9 takich sytuacji, z których jednak aż trzy zakończyły się jednak. Natomiast badacze ostrzegają, że w kolejnych latach liczba osób, które umarły przez udar cieplny może jednak wzrastać przez wzrost globalnych temperatur. Jednocześnie, wielu takim przypadkom można próbować zaradzić.