„Świat zazdrości Polakom Albicli”. Prawicowy Facebook w rok po starcie

Rok temu ruszyła polska, prawicowa alternatywa dla Facebooka – serwis Albicla, tworzony przez środowisko Gazety Polskiej. To odpowiedź na „cenzorskie zapędy globalnych korporacji”. Jak Albicla radzi sobie po dwunastu miesiącach?

Mieszko Zagańczyk (Mieszko)
21
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
„Świat zazdrości Polakom Albicli”. Prawicowy Facebook w rok po starcie

Rok temu, 20 stycznia 2021, ruszył serwis społecznościowy Albicla. Portal stworzony przez środowisko Gazery Polskiej i jej naczelnego, Tomasza Sakiewicza, miał stanowić odpowiedź na Facebooka i udostępniać platformę do swobodnej wymiany myśli i poglądów. Impulsem do stworzenia Albicli były blokady kont w serwisach społecznościowych, nałożone na Donalda Trumpa i jego zwolenników.

Dalsza część tekstu pod wideo

Jak podaje serwis Wirtualnemedia.pl, obecnie Albicla ma ponad 80 tysięcy użytkowników. Czy to wiele? Patrząc na potencjalne grono odbiorców, a więc przede wszystkim internautów identyfikujących się z partią rządząca, raczej nie. 

Co więcej, „polski, konserwatywny Facebook” w ostatnich miesiącach rozwija się z coraz mniejszą dynamiką. W półtora miesiąca po starcie serwis mógł się pochwalić zdobyciem 67 tys. użytkowników, jednak w czerwcu ich liczba wzrosła tylko do 74 tys. Później nie było lepiej – przez ostatnie sześć miesięcy Albicla przyciągnęła około 6 tysięcy nowych użytkowników. 

Nie jest też jasne, ile z tych kont jest aktywnych, a ile fałszywych, stworzonych dla żartu. Gdy serwis ruszył, błyskawicznie powstały setki, jeżeli nie tysiące fejkowych kont - Jarosława Kaczyńskiego, Tadeusza Rydzyka, Jana Pawła II czy polityków PiS i wielu innych. Albicla przyciągała wtedy uwagę internetowych śmieszków, którzy rejestrowali się „dla beki”, trolli i spamerów.  Nie wiadomo, ile z tych kont przetrwało i wlicza się do puli.

Wkrótce po starcie Albicla nękana była przez problemy techniczne i dotyczące bezpieczeństwa. Serwis zasłynął z dziur takich jak możliwość ustawienia hasła jednoznakowego czy z drugiej strony – możliwość ustawienia jako hasła treści całego Pana Tadeusza. Na portalu pojawił się spam, a nawet dziecięca pornografia. Gdy ktoś podmienił tło i zdjęcie profilowe na oficjalnym koncie portalu, Albicla usunęła swoje własne konto. Tego typu zdarzeń zdarzeń było więcej.

Takiej liczby ataków, zarówno w mediach, jak i hakerskich czy trollingowych chyba nikt nigdy nie przeżył. Zarejestrowaliśmy kilkaset prób ataków hakerskich. Żadna nie była udana, wbrew temu, co pisano. Nie wiem, czy jakikolwiek portal kiedykolwiek i w jakiejkolwiek sprawie przeżył coś takiego

 – ocenił ten czas Tomasz Sakiewicz w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.

Według danych Mediapanelu w styczniu 2021 r. serwis Albicla przyciągnął ponad 346 tys. internautów, jednak w grudniu było to już zaledwie 28,5 tys. Nie tylko spada dynamika przyrostu nowych użytkowników, ale także odwiedzalność witryny. 

„Świat zazdrości Polakom Albicli”. Prawicowy Facebook w rok po starcie

Albicla powstała kosztem 100 tysięcy złotych, a nad jej stworzeniem pracował zespół informatyków związanych wcześniej z serwisem Niezalezna.pl i portalem Telewizji Republika. Tym można tłumaczyć liczne błędy i wady serwisu, ale Tomasz Sakiewicz przekonuje, że to, co powstało rok temu, to była wersja testowa. Dziś ruszyła nowa wersja serwisu, która ma być czymś pomiędzy Facebookiem a Twitterem. Tomasz Sakiewicz przekonuje, że tym razem jest to wersja stworzona od początku profesjonalnie.