Nowy sterownik AMD obniża pobór mocy. NVIDIA nadal górą
Karty graficzne Radeon RX 7000 nie mają łatwego losu. Wydajność jest gorsza niż u NVIDII, a do tego pełno tu niedoróbek. AMD próbuje ratować sytuację.

Zarówno najnowsze procesory, jak i karty graficzne od AMD trudno zaliczyć do udanych. W przypadku rodziny Ryzen 7000 niewielki skok wydajności i wysokie ceny mocno zniechęciły konsumentów do zakupu. Wiele osób nadal wybiera serie Ryzen 5000 lub rozwiązania Intela. Czerwoni musieli więc od razu uruchomić promocje.
Pobór mocy u AMD jest nadal sporo wyższy niż u NVIDII
A jeśli mowa o układach AMD Radeon RX 7000 to po pierwsze nie mają one szans z NVIDIA GeForce RTX 4000, gdzie Czerwoni walczą w najlepszym przypadku zaledwie z modelem GeForce RTX 4080. A po drugie seria ta ma spore problemy z przegrzewaniem oraz wysokim poborem mocy.



Amerykanie usiłują poprawić swoją sytuację, zwłaszcza gdy ich aktualny udział na rynku kart graficznych wśród graczy to zaledwie 10%. Rozwiązaniem na wysoki pobór mocy miały być grudniowe sterowniki z numerem 22.12.2. Niemiecka redakcja ComputerBase postanowiła sprawdzić wynik pracy programistów AMD.
Pierwotnie odpalenie YouTube sprawiało, że Radeon RX 7900 XTX potrzebował aż 81 W, zaś RX 7900 XT około 71 W mocy. Po aktualizacji wartości te spadły do 54 W i 46 W. Poprawa jest więc zauważalna, ale to nadal słabe wyniki w porównaniu do GeFore RTX 4080 czy Radeona RX 6900 XT, które pobierają 30 W i 34 W.
Nie pozostaje nic innego jak liczyć, że kolejne wersje oprogramowania dla nowych kart graficznych przyniosą kolejne spadki poboru mocy. Zwłaszcza, jeśli AMD nie jest w stanie walczyć pod względem wydajności w grach.