OnePlus podpatruje Apple. I bardzo dobrze, tę funkcję warto kopiować
OnePlus podkradł Apple’owi przydatną funkcję. Kolejni producenci czekają w kolejce.

OnePlus 13 ma debiutować w Chinach w najbliższych dniach. Spodziewamy sę, że podobnie jak poprzednik, będzie obsługiwał ładowanie bezprzewodowe z mocą 50 W. Dostanie coś jeszcze: magnesy. Ładowanie będzie działało identycznie jak system MagSafe, stosowany przez Apple. To otwiera drogę do zupełnie nowych sposobów ładowania i używania telefonu w ogóle.
W Chinach już wiedzą
Apple MagSafe to nie tylko możliwość ładowania indukcyjnego. To także pierścień magnesów, który trzyma smartfon i ładowarkę razem. W efekcie iPhone może nawet wisieć na ładowarce. Projektanci akcesoriów skorzystali z tego i pojawiły się między innymi stacje dokujące, zamieniające iPhone’a w zegar idealny na szafkę nocną, a także przyczepiane powerbanki. Te same bajery dostanie niebawem świat Androida, a OnePlus przetrze szlaki.



Informacja o tym pochodzi z Weibo. COO OnePlusa Kinder Liu udostępnił zrzut ekranu z rozmowy z fanem marki. Stąd wiemy, że nie wróci bambusowe etui i w zamian wprowadzone zostanie etui ze wzorem słojów drewna. Ważniejsze jest jednak to, że ładowaniu indukcyjnemu towarzyszyć będzie magnes (automat przetłumaczył to jako „funkcja ssania magnetycznego”).
Informacja ta jest spójna ze wcześniejszymi przeciekami na temat futerałów ochronnych na OnePlusa 13. Niewykluczone, że to nie smartfon będzie miał magnesy, ale dostępne do niego etui ochronne. OnePlus podobno pracuje też nad dodatkowym chłodzeniem smartfonu, które będzie można zamocować dzięki magnesom.
Skoro tę nowość wprowadza OnePlus, możemy spodziewać się jej także w nowych modelach OPPO. The Wireless Consortium, czuwające nad standardami ładowania bezprzewodowego, przygotowało już specyfikację standardu przypominającego system Apple MagSafe. To oznacza, że wszyscy mogą zastosować podobne rozwiązanie.