Pierwsze zdjęcia z Xiaomi 15 Pro. Szokuje dziecko w lodówce
Xiaomi szpanuje zdjęciami z Xiaomi 15 i Xiaomi 15 Pro na chwilę przed premierą flagowców producenta. Sztuczna inteligencja usuwa z nich niedoskonałości.

Xiaomi 15 i Xiaomi 15 Pro za chwilę trafią na rynek
Nowe smartfony Xiaomi będą jednymi z pierwszych wyposażonych w procesory Qualcomm Snapdragon 8 Elite. Wiemy już, że model Xiaomi 15 Pro otrzyma potężny akumulator 6100 mAh — o aż 38% pojemniejszy niż w zeszłorocznym modelu. Pozwolić ma to na o 23% dłuższy czas pracy. Ekrany będą płaskie, ale model pro będzie wyróżniał się dodatkowo mikrozakrzywieniami wokół ekranu i obudowy aparatu, podczas gdy w podstawowym modelu postawiono na prostszy design.
Pod względem aparatów znów mamy drobne (?) oszustwa, czyli podobnie jak w 14-stkach kombinowanie z zoomem cyfrowym i nazywanie tego zoomem optycznym. W skrócie domyślne zakresy przybliżeń będą korzystały trochę z optyki (przybliżenie do 2,7x), a trochę z wycinania fragmentów obrazu z centrum kadru, by liczby ładniej wyglądały i nie wyszło, że producent oszczędza na zoomie. W obu telefonach producent postawił na potrójne aparaty 50 Mpix.



Zobacz: Xiaomi 15 zameldował się na test. Już wszystko wiadomo
Zobacz: Xiaomi 15 przeszedł certyfikację. Znamy istotny szczegół
Zdjęcia są wyjątkowo obiecujące
Nie wiemy, na jaką ingerencję w dołączone niżej próbki pozwolił sobie Xiaomi. Kadry są zdecydowanie zachęcające, szczegółowe, bez większych artefaktów zoomu cyfrowego i z mocnymi, soczystymi kolorami. To ponoć efekt połączenia optyki zaprojektowanej przez firmę Leica i nowego silnika przetwarzania obrazu — Xiaomi AISP 2.0, który jest szybszy od poprzednika o 82%.
Na szczególną uwagę zasługuje zdjęcie dziecka zaglądającego do lodówki. Jak na ISO1600 w ciemnych miejscach zdjęcia praktycznie nie da się zauważyć szumu. Tylko raz jeszcze — nie mamy pewności, czy są to faktycznie surowe zdjęcia, czy jednak efekt pracy grafików.