Galaxy S25 ma łączność satelitarną, ale Samsung się tym nie chwali

Apple wyznacza kierunek, Samsung się spóźnia

Apple wprowadził funkcję łączności satelitarnej w październiku 2022 roku wraz z iPhone’ami 14, udostępniając użytkownikom rozwiązanie Emergency SOS via Satellite. Dzięki inwestycji w Globalstar i kontrolowaniu 85% pojemności jego konstelacji satelitów LEO, gigant z Cupertino stworzył nie tylko technologiczną nowinkę, ale rzeczywisty system bezpieczeństwa. Usługa ta okazała się kluczowa w sytuacjach kryzysowych, takich jak pożary na Maui w sierpniu 2023 roku, kiedy tradycyjne sieci komórkowe zawiodły.

W odpowiedzi na ruch Apple'a, Qualcomm nawiązał współpracę z Iridium, by zintegrować łączność satelitarną w urządzeniach z Androidem. Zapowiadano świetlaną przyszłość tej technologii, lecz współpraca ta zakończyła się niespodziewanie w listopadzie 2023 roku. Powodem były różnice w strategiach finansowych – producenci smartfonów, w tym Samsung, nie zaakceptowali modelu biznesowego Qualcomma, który wymagał wysokich opłat i ograniczał rolę operatorów sieci komórkowych.

Strategia Samsunga – połowiczne rozwiązania

Samsung, nie chcąc polegać na Qualcommie, postanowił zintegrować obsługę 5G NTN w serii Galaxy S25, jednocześnie pozostawiając operatorom sieci komórkowych odpowiedzialność za usługi satelitarne. Problem w tym, że na rynku dominującym graczem w zakresie 5G NTN jest Skylo – firma oferująca usługi oparte na transponderach satelitarnych w pasmach L i S.

Skylo szybko nawiązało współpracę z Verizonem, dzięki czemu użytkownicy Galaxy S25 w USA będą mogli korzystać z wiadomości satelitarnych. Jednak poza Stanami Zjednoczonymi sytuacja wygląda znacznie gorzej. Deutsche Telekom, mimo pozytywnych testów z Skylo w Grecji, wciąż nie udostępnił tej usługi swoim klientom. Brak porozumień roamingowych oraz wysokie ceny Skylo sprawiają, że użytkownicy urządzeń z serii Galaxy S25 w Europie i innych regionach będą pozbawieni możliwości korzystania z łączności satelitarnej.

Google radzi sobie lepiej

Dla porównania, firma Google wprowadziła łączność satelitarną w serii Pixel 9 w sierpniu 2024 roku, zawierając bezpośrednią umowę ze Skylo, bez pośrednictwa operatorów sieci komórkowych. W ten sposób Pixel 9 oferuje funkcję ratującą życie, nawet jeśli jest to niszowa usługa.

Rozczarowanie i niewykorzystane możliwości

Samsung miał okazję wykorzystać potencjał serii Galaxy S25, oferując użytkownikom globalną łączność satelitarną. Tymczasem koreańska firma zdecydowała się na milczenie w tej kwestii, nie wspominając nawet o obsłudze pasm 5G NTN w specyfikacjach technicznych urządzeń. To strategiczne niedopatrzenie sprawia, że urządzenia z serii Galaxy S25, mimo zaawansowanego sprzętu, pozostają ograniczone w sytuacjach kryzysowych.

Apple kontynuuje rozwój swoich usług satelitarnych, wyznaczając standardy w branży, podczas gdy Samsung i inni producenci smartfonów z Androidem wciąż próbują nadrobić straty. Dla użytkowników Galaxy S25, Galaxy S25+ czy Galaxy S25 Ultra, brak funkcji łączności satelitarnej może nie tylko być rozczarowaniem, ale w ekstremalnych sytuacjach – poważnym zagrożeniem.