Smartfon pułapka. Telefon zapalił się bez ostrzeżenia
Do niecodziennej sytuacji doszło w mieście Anápolis w Brazylii. W trakcie zakupów kieszeń jednej z kobiet zajęła się ogniem. Wszystkiemu winny był trzymany tam smartfon.

Do zdarzenia doszło w mieście Anápolis w Brazylii. W minioną środę, w jednym ze sklepów kobieta przeżyła chwile grozy, gdy w jej kieszeni spodni nagle zapalił się smartfon.
Telefon zajął się ogniem
Z doniesień wynika, że była to Motorola Moto E32, która została kupiona niecały rok wcześniej. Tym samym trudno mówić o starym urządzeniu, w którym mogło dojść do znaczącej degradacji akumulatora. Smartfon był stosunkowo nowy. Co się w takim razie stało?



Nie wiemy, co było dokładną przyczyną zapalenia się telefonu. Możemy jedynie spekulować. Niemal na pewno winny był akumulator. Jednak czemu doszło do jego uszkodzenia w rocznym urządzeniu?
Winne może być miejsce, w którym kobieta trzymała telefon. Z filmu wynika, że znajdował się on w tylnej kieszeni spodni. Być może w którymś momencie ofiara się zapomniała i w ten sposób na nim usiadła. W wyniku tego mogło dojść do uszkodzenia baterii, spięcia i zapłonu.
To jednak tylko spekulacje. W rzeczywistości urządzenie mogło być wadliwe i nie dało się tego w żaden sposób uniknąć.
Niestety, w wyniku zdarzenia kobieta odniosła liczne obrażenia. Wiadomo o oparzeniach drugiego, a nawet trzeciego stopnia. Z tego powodu trafiła do szpitala.