DAJ CYNK

Windows 7 wypada z listy wsparcia AMD, podobnie – dziesiątki kart

Piotr Urbaniak

Sprzęt

AMD zamyka pewien rozdział. Dziesiątki kart stracą wsparcie

Każdy początek ma swój koniec. Brzmi to banalnie, ale tym razem jest wyjątkowo esencjonalne, bo AMD oficjalnie porzuca architekturę graficzną GCN. Wszystkie układy z tej rodziny zostaną przeniesione do gałęzi legacy, a co za tym idzie nie otrzymają już optymalizacji, a ewentualnie tylko łatki bezpieczeństwa. Ich los siłą rzeczy dzieli Windows 7.

Architektura GCN zadebiutowała w grudniu 2011 roku, wraz z Radeonem HD 7970, by pozostawać na świeczniku aż do roku 2015 i kart serii R9 300 oraz R9 Fury. Potem, łabędzim śpiewem, napędziła jeszcze średniopółkowe R7 M400 i parę modeli APU. W końcu odchodzi na zasłużoną emeryturę. 

Co to oznacza w praktyce? – zapytacie. Otóż posiadacze żadnej z wyżej wymienionych kart nie otrzymają już poprawek optymalizacyjnych ani nowych opcji w sterowniku. Przenosząc całą architekturę do gałęzi legacy, AMD gwarantuje tylko wydawanie ewentualnych łatek bezpieczeństwa.

Dodatkowo, równolegle z GCN porzucony zostaje Windows 7 x64, choć to akurat zrozumiałe. Idąc po osi czasu, są to bowiem ostatnie karty w portfolio czerwonych, które powstawały bezpośrednio z myślą o tym systemie. 

Finalną wersją sterownika dla GCN okazuje się pakiet Radeon Software Adrenalin 21.6.1, a więcej informacji czysto technicznych znajdziecie pod tym adresem

Zobacz: Windows 7 – Chrome wspierane do 2022 roku

Żeby być uczciwym, warto wspomnieć, że na podobny ruch zdecydowała się w ostatnich dniach również konkurencyjna Nvidia, porzucając produkowane w latach 2011-2013 układy Kepler (serie 6xx oraz 7xx). Zieloni jednakowoż wciąż utrzymują przy życiu nieco świeższego od rzeczonych Maxwella z 2015 r.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News