DAJ CYNK

Huawei P30 Pro po 9 miesiącach użytkowania nadal zachwyca

orson_dzi Arkadiusz Dziermański

Testy sprzętu

P30 Pro to bezprzewodowy król muzyki

Huawei P30 Pro test czy warto

W ciągu tego roku całkowicie porzuciłem słuchawki przewodowe. Połączenia kablowego używam tylko w samochodzie. Brak Jacka 3,5mm zrobił swoje, ale też mocno przyczynił się do tego sam P30 Pro.

Smartfon jest uzbrojony w szereg kodeków niezbędnych do zapewniania bezprzewodowego dźwięku wysokiej jakości i to naprawdę słychać. Wielokrotnie parując te same słuchawki z modelami ze średniej półki, dźwięk w słuchawkach był wyraźnie gorszy niż w przypadku P30 Pro i momentami różnica potrafiła być naprawdę duża. Jako przykład mogę tutaj podać AKG N700, które z Motorolą Moto G8 Plus grały koszmarnie. Tak jakby zabrać im z ceny jedno zero i jeszcze podzielić na pół. Po sparowaniu z P30 Pro grały jak kompletnie inny sprzęt. Bardzo miłym dodatkiem jest możliwość korzystania z ustawień dźwięku Dolby Atmos również podczas korzystania ze słuchawek bezprzewodowych.

Huawei P30 Pro test czy warto

Dźwięk po kablu, o ile nie podłączamy słuchawek bezprzewodowych najtańszym możliwym kablem, również stoi na wysokim poziomie. Jest głośny, głęboki, z szeroką i miła dla uch skalą. Nie można mu nic zarzucić. Problematyczna jest jednak sama przejściówka z USB-C na Jacka 3,5mm, która nie zawsze działa ze smartfonami innych producentów. Możemy zapomnieć o użyciu jej np. z Samsungiem. Ciężko jednak powiedzieć, czy wina leży w tym przypadku po stronie Huaweia, czy Samsunga.

Ze względu na brak klasycznego głośnika rozmów, w P30 Pro zabrakło głośników stereo. Pojedynczy głośnik na dolnym panelu gra donośnie i nie musimy obawiać się, że możemy przegapić nadchodzące połączenie lub dźwięk budzika. Brzmienie jest naprawdę niezłe i w zupełności wystarcza do odtwarzania dźwięków z gier lub filmów na YouTubie, ale do słuchania muzyki raczej go nie polecam.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: orson_dzi Arkadiusz Dziermański