Huawei P30 Pro nie rzuca na kolana w kwestii czasu działania na pojedynczym ładowaniu, ale też nigdy mnie pod tym względem nie zawiódł. Nawet podczas intensywnego użytkowania niemal zawsze pozwalał na działanie przynajmniej do późnego popołudnia. Nawet jeśli przez cały dzień był wręcz katowany zdjęciami, Internetem, nawigacją i ciągle podświetlonym ekranem.
Podczas typowego użytkowania, obejmującego 15-20 minut rozmów, kilkadziesiąt wiadomości, godzinę muzyki na słuchawkach, kilkadziesiąt zdjęć i ok 1,5-2 godzin przeglądania Internetu P30 Pro jest w stanie działać ok 1,5 dnia. Do tego oczywiście ze stale aktywną synchronizacją pogody, poczty i różnych komunikatorów. Nie zauważyłem, żeby przez ostatnie miesiące spadła wydajność akumulatora.
W razie potrzeby zawsze do dyspozycji mamy bardzo szybkie ładowanie. Wręcz ekstremalnie szybkie, bo P30 Pro do pełnego naładowania za pomocą ładowarki z zestawu potrzebuje niecałej godziny. W pół godziny dobijemy aż do 70%. Magia.
W benchmarku programu GFXBench, przy jasności ekranu ustawionej na 200 nitów, czas pracy P30 Pro na tle pozostałych flagowców wygląda następująco (czas w minutach, tryb wysokiej wydajności):
Model | Media społecznościowe i multimedia | Gry |
Honor View 20 | 601 | 196 |
Huawei P30 Pro | 625 | 179 |
OnePlus 7 Pro | 483 | 155 |
Samsung Galaxy S10+ | 531 | 248 |
Xiaomi Mi 9 | 552 | 162 |
Źródło zdjęć: orson_dzi Arkadiusz Dziermański