DAJ CYNK

Mapy Google nabiły Polaków w butelkę. Setki wkurzonych

Karolina Mirosz (mkina)

Aplikacje

Mapy Google poróżniły Polaków. Są dziesiątki wkurzonych

W miejscowości Kasina Wielka powstało osuwisko, które uszkodziło drogę. Google Maps wyznaczyło własny objazd zamkniętego odcinka, doprowadzając do kłótni kierowców i zmartwienia okolicznych mieszkańców.

Drogę Krajową nr 28 zamknięto w tym tygodniu na skutek powstania szczelin o głębokości nawet 15 m i licznych pęknięć asfaltu. W związku z powstaniem osuwiska Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wyznaczyła objazd tego odcinka.

Oficjalna trasa kieruje kierowców na drogę wojewódzką nr 964 przez Kasinę Dolną, Wolę Skrzydlańską, Skrzydlną, Porąbkę oraz Dobrą o łącznej długości 36,3 km. Czas przejazdu tej trasy wynosi około 37 minut.

Na miejscu ustawiono znaki zakazujące wjazdu i informacje o blokadzie ruchu na wyznaczonym odcinku. Zdarzają się jednak osoby, które mimo wszystko decydują się kontynuować podróż i dojeżdżają do miejsca osuwiska. Drogowcy wysypali tam piasek by uniemożliwić im dalsze poruszanie się po uszkodzonym asfalcie.

Google Maps proponuje własny objazd

Blokadę przejazdu w Kasinie Wielkiej uwzględniono także w Google Maps. Podróżujący tą trasą są jednak kierowani przez aplikacje na inny niż wyznaczony objazd. Długość trasy wyznaczonej przez mapy Google wynosi 29,7 km, a czas jej przejazdu jest krótszy niż oficjalną drogą i wynosi 27 minut.

Oficjalnie z tej opcji mogą korzystać jedynie mieszkańcy, którzy muszą dostać się do swojego domu oraz pojazdy należące do komunikacji publicznej. Nawigacja kieruje jednak na te małe i wąskie osiedlowe drogi także innych kierowców. Problem w tym, że mieści się tam tylko jeden pojazd. Mieszkańcy wskazują, że obok ich zabudowań przejeżdżają lawety, ciężkie pojazdy, autokary a nawet próbował przemieszczać się tamtędy TIR.

Kierowcy kłócą się o drogę

Sytuacja frustruje ludzi z osiedli Chęcice i Skowronki. Wyrażają oni zaniepokojenie z powodu możliwości pogorszenia stanu znajdujących się w pobliżu ich miejsca zamieszkania dróg i własne bezpieczeństwo. Twierdzą, że drogi nie są dostosowane do takiego natężenia ruchu.

Na miejscu dochodzi czasem do kłótni pomiędzy kierowcami, ponieważ na drodze nie ma możliwości wymijania się. Dodatkowo próbując wcisnąć się w dwa samochody na ten odcinek, kierujący zjeżdżają na przylegające do drogi pole, co skutkuje jego niszczeniem i prowadzić może do całkowitego ogrodzenia tego terenu przez właściciela.

Na razie nie wiadomo ile potrwają utrudnienia. Trwają badania geologiczne terenu, a następnie wykonane zostaną naprawy drogi.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: shutterstock

Źródło tekstu: limanowa.in, oprac. własne