Baranek Shaun dostał certyfikat NASA. Wziął udział w misji
Baranek Shaun powrócił do Bristolu 3 miesiące po misji w Kosmosie. Dostał specjalny certyfikat NASA oraz tablicę pamiątkową.

W 2022 Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) ogłosiła, że baranek Shaun, słynna brytyjska postać z bajek, będzie astronautą w pojeździe kosmicznym Orion. Obecność baranka Shauna została wtedy ogłoszona przez dyrektora ESA ds. eksploracji załogowej i robotycznej, Davida Parkera.
Baranek Shaun wrócił do Anglii w środę 29 marca, po trzech miesiącach od wylądowania na Ziemi. Shaun, w postaci 16-centymetrowego modelu, został uhonorowany za swoją służbę dla Europejskiej Agencji Kosmicznej podczas uroczystości w studiu Aardman Animations. Odsłonięto tam oficjalny portret astronauty, pamiątkową tablicę i zaprezentowano certyfikat NASA świadczący o udziale w misji.



Baranek pilnie trenował przed misją
W celu treningu przed lotem, Shaun był przygotowywany poprzez lot paraboliczny na specjalnym samolocie Airbus „zero g” A310, który tworzy stan nieważkości podobny do tego w kosmosie. Rozpoczął tez specjalny program szkoleniowy dla astronautów i zapoznał się ze statkiem kosmicznym Orion i europejskim modułem serwisowym.
Artemis I był misją bezzałogową, mającą na celu wysłanie sondy kosmicznej NASA o nazwie Orion wraz z dołączonym europejskim modułem serwisowym ESA w przestrzeń wokół Księżyca.
Nowa rakieta nośna Space Launch System, rozpoczęła misję Artemis I w 2022 roku. Misja wystartowała z Centrum Kosmicznego im. Kennedy'ego na Florydzie. Wodowanie kapsuły po powrocie miało miejsce 11 grudnia 2022 na Oceanie Spokojnym.
Wielki krok dla owiec i baranków w Kosmosie
Statek kosmiczny z astronautą Shaunem na pokładzie wykonał przelot obok Księżyca, wykorzystując grawitację Księżyca do przyspieszenia i oddalenia się na długość 70 000 km od satelity Ziemi. Jest to odległość prawie pół miliona kilometrów od naszej planety – dalej niż jakikolwiek człowiek lub owca kiedykolwiek dotarła.
Przyszłe misje Artemis będą obejmować już ludzkich astronautów ESA, którzy jako pierwsi Europejczycy będą pracować na orbicie Księżyca i być może wylądują na jego powierzchni. Aardman ma jednak nadzieję, że baranek ponownie znajdzie się na pokładzie kapsuły kosmicznej.