DAJ CYNK

Nasze Słońce szykuje się do ważnej zmiany. Nie za szybko?

Bartek Grzankowski (Grzanka)

Kosmos

Czy to już nowy cykl Słońca?

Astronomowie z Uniwersytetu Birmingham donieśli właśnie o dość nietypowym zachowaniu Słońca. Generowane przez naszą gwiazdę fale akustyczne zdają się zwiastować coś, co chyba nie powinno nastąpić tak szybko.

O swoich najnowszych, dość nietypowych odkryciach badacze poinformowali podczas National Astronomy Meeting 2024. W ramach swoich pomiarów wykryli fale akustyczne, które mogą zwiastować wejście w kolejny, trwający zwykle 11 lat cykl. No właśnie, zwykle. Być może obecny, 25. już cykl (od momentu rozpoczęcia odliczania w 1755 roku), nie będzie taki zwykły.

Historyczny cykl

Ten cykl już wpisał się w karty historii kosmicznej pogody przynosząc nam w maju jedną z największych burz geomagnetycznych w ciągu ostatnich 30 lat. Teraz jednak może okazać się, że to nie wszystko. Choć cykl rozpoczął się w 2019 roku, być może będzie krótszy niż zwykle. Dlaczego? Astronomowie z Uniwersytetu Birmingham zaobserwowali bowiem powstające w gwieździe fale akustyczne, które są bardzo podobne do tych z 2017 roku. W przypadku 25. cyklu pojawiły się więc one na dwa lata przed jego oficjalnym rozpoczęciem. Jednak kolejny, 26. cykl powinien się zacząć nie wcześniej niż w 2030 roku, a zatem wspomniane fale akustyczne powinny pojawić się dopiero za 4 lata. No chyba, że poprzednik będzie krótszy.

Jak wskazuje portal naukawpolsce.pl, do analizy wykorzystano informacje zebrane przez Global Oscillation Network Group (GONG), Solar and Heliospheric Observatory oraz Solar Dynamics Observatory. Objęły one okres od 1995 roku, co pozwoliło dokładnie zrozumieć zmiany w zachowaniu Słońca.

Z pewnością nasza gwiazda wciąż skrywa przed nami wiele sekretów i niespodzianek. A po majowej zorzy apetyty wielu obserwatorów kosmosu (a także samo to grono) znacznie wzrosły. Najbliższa okazja do wypatrywania ciekawych zjawisk na nocnym niebie być może przytrafi się już jutro. Jak informuje portal polskiastrobloger.pl w niedzielne (21.07) popołudnie doszło do umiarkowanego rozbłysku klasy M1.0. To zaś daje szansę na obserwowanie jutro na naszym niebie zorzy polarnej, choć ze względu na fazę księżyca oraz wciąż obecne w części kraju białe noce astronomiczne będzie to dość utrudnione.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: NASA/Goddard/SDO

Źródło tekstu: naukawpolsce.pl, PAP