DAJ CYNK

Obrzydliwe odkrycie w kosmosie. Ten smród jest nie do wytrzymania

Anna Rymsza

Kosmos

Obrzydliwe odkrycie w kosmosie. Ten smród jest nie do wytrzymania

Lubimy wyobrażać sobie jak jest na obcych planetach i jakie możliwości tam na nas czekają. Tymczasem kosmos… strasznie śmierdzi.

Gdybyśmy mogli odwiedzać inne planety Układu Słonecznego, prawdopodobnie wcale nie byłoby to przyjemne doświadczenie. Astronauci biorący udział w misji Apollo twierdzili, że Księżyc zalatuje prochem strzelniczym, a atmosfera Tytana (księżyc Saturna) prawdopodobnie pachnie jak stacja benzynowa. Komety często ciągną za sobą cząsteczki amoniaku i siarkowodoru, przez co ich zapach przypomina zapewne szalet. Gazowe giganty orbitujące wokół Słońca mają też sporo metanu, co sugeruje aromat krowiego placka.

Są też przyjemniejsze zapachy. Żeby daleko nie szukać: trujący cyjanowodór (HCN) pachnie migdałami. Ten związek jest obecny między innymi na księżycu Urana, Enceladusie.

Uran pachnie jak zgniłe jajo

Naukowcy stwierdzili właśnie, że Uran wali siarczystym bąkiem albo zbukiem. Udało się to określić na podstawie składu chemicznego chmur pokrywających gazowego giganta. Składają się z siarkowodoru (H2S) – gazu, który nadaje charakterystyczny zapach zbukom i naszym wiatrom po niektórych daniach.

Ponadto Uran i Neptun zawierają cząsteczki amoniaku (NH3). Jego zapach zaś przywodzi na myśl zaniedbany pisuar. To amoniak jest odpowiedzialny za charakterystyczny zapach moczu. Wspomniany metan (CH4) również jest obecny na Uranie i to dzięki niemu gazowy gigant z daleka wydaje się niebieski. Miło się na niego patrzy, ale te zapachy to nic atrakcyjnego.

Astronomowie są zdania, że smród byłby nie do wytrzymania, gdyby komuś udało się wziąć wdech na Uranie. Pewnie skończyłoby się to mdłościami i innymi nieprzyjemnościami. Chemia w kosmosie jest fascynująca, ale niekoniecznie chcemy doświadczać jej osobiście.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: NASA

Źródło tekstu: Nature Astronomy, Time, Space