DAJ CYNK

Przez globalne ocieplenie w Polsce będzie chłodniej? Winny... prąd

Bartek Grzankowski (Grzanka)

Nauka

Golfsztorm NASA

Naukowcy z University College London alarmują! Globalne ocieplenie może sprawić, że w Europie zrobi się chłodniej. Wnioski te bazują na analizie zmian w Prądzie Zatokowym podczas ostatniej epoki lodowcowej.

Badania na ten temat zostały już opublikowane w Nature. Dowodzą one, że podczas ostatniej epoki lodowcowej, która miała miejsce około 20 000 lat temu, Prąd Zatokowy nazywany także Gulf Streamem i Golfsztromem, był znacznie mocniejszy niż teraz. Powodem tej sytuacji miały być silniejszy wiatr w rejonie północnego, podzwrotnikowego Atlantyku. Wstępne badania wskazują już, że osłabienie tego żywiołu ma właśnie miejsce. To zaś prowadzi do wniosku o możliwym ochłodzeniu Europy. Dlaczego?

Jak bardzo może się ochłodzić?

Golfsztorm jest pasem transmisyjnym dla ciepłego powietrza właśnie w kierunku Europy. Jeśli osłabnie albo wręcz się zatrzyma, co także w chodzi w grę, zmniejszy się ilość transportowanego przez niego gorąca, powodując jednocześnie większy poziom wody w rejonie Ameryki Północnej. Warto jednak podkreślić, że samo zjawisko jest na tyle skomplikowanym procesem, że mimo wielu badań wciąż nie ma jeszcze całkowitej pewności na temat efektów takiego zdarzenia. Wyniki zespołu z University College London są jednak kolejną cegiełką do potwierdzenia takiej teorii.

Golfsztorm NASA

Prąd Zatokowy to prąd powierzchniowy, który płynie w górę wschodniego wybrzeża USA, a następnie przepływa przez Atlantyk do Europy, niosąc ze sobą ciepłą wodę tropikalną. Gorąc jest stopniowo uwalniany ogrzewając przy tym powietrze nad Starym Kontynentem. Jednak autorzy badania wskazują, że Golfsztorm ma być wyjątkowo podatny na przyszłe zmiany we wzorcach wiatrów. Do tego jest też częścią podobnych zjawisk, jak chociażby w postaci rozległej atlantyckiej cyrkulacji południkowej (AMOC). Jakie mogą być tego skutki? Uważa się, że jeden z możliwych scenariuszów to ochłodzenie w Europie o nawet 10-15 stopni Celsjusza.

Jak podaje Daily Science, aby ocenić siłę prehistorycznego Prądu Zatokowego, naukowcy przeanalizowali skamieniałe szczątki foraminifera - mikroorganizmów żyjących na dnie oceanu - pobrane z rdzeni osadów odzyskanych u wybrzeży Karoliny Północnej i Florydy, we współpracy z naukowcami z Woods Hole Oceanographic Institute w Massachusetts. W przypadku warstw datowanych na ostatnią epokę lodowcową stwierdzono w rdzeniach osadów sygnatury izotopowe wskazujące na dwa razy większą głębokość i prędkość przepływu Golfsztormu.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock, Antrakt2; Sommerstoffel on de.wikipedia, Public domain, via Wikimedia Commons

Źródło tekstu: Science Daily