DAJ CYNK

Kontrowersja w Szwecji. Oto komputer z ludzkich komórek macierzystych

Bartek Grzankowski (Grzanka)

Nauka

Żywy komputer z ludzkich tkanek macierzystych

Szwedzcy naukowcy z FinalSparks stworzyli kontrowersyjne dzieło. Ten swego rodzaju “żywy komputer” powstał na bazie ludzkich komórek macierzystych, z których utworzono elementy przypominające neurony z naszego mózgu.

Dzieło badaczy ze szwedzkiego FinalSparks składa się on z 16 organoidów, czyli skupisk komórek mózgowych wyhodowanych w laboratorium, które przesyłają między sobą informacje. Działają one podobnie jak tradycyjne chipy komputerowe - wysyłają i odbierają sygnały za pośrednictwem neuronów, które działają jak obwody. Rozwiązanie ma wiele zalet, ale może budzić też pewne wątpliwości.

Mniej energii, ta sama wydajność?

Wśród zalet z pewnością należy wymienić kwestię zużycia energii – jak wskazuje Daily Mail, neurony mogą potrzebować nawet ponad milion razy mniej energii niż obecnie używane procesory cyfrowe, zapewniając tę samą wydajność. Jak w ogóle to wszystko funkcjonuje? Same organoidy, z których wykonano “żywy komputer”, to maleńkie, samoorganizujące się trójwymiarowe kultury tkankowe wykonane w laboratorium z ludzkich komórek macierzystych. Naukowcy pobierają te ostatnie i hodują je przez około miesiąc, aż utworzą cechy takie jak chociażby neurony. 

“Żywe komputery” FinalSparks zostały zbudowane z około 10 000 takich neuronów o średnicy około 0,5 mm. Wykorzystane do tego celu organoidy są trenowane za pomocą dawek dopaminy. Za każdym razem, gdy poprawnie wykonają otrzymane zadanie, otrzymują hormon szczęścia jako nagrodę. Choć same organoidy są przetrzymywane w specjalnych warunkach, które pomagają im przetrwać, nie żyją wiecznie. Umierają po około stu dniach. W ich miejsce trafiają natomiast następne.

Żywy komputer

Zespół FinalSpark wszedł ostatnio na nowy etap swoich prac. Szwedzi uruchomili niedawno komputer mózgowy jako platformę internetową umożliwiającą badaczom z całego świata przeprowadzanie zdalnie eksperymentów na biologicznych neuronach in vitro. Jak podaje Daily Mail, badaniami jest już zainteresowane ponad 30 uniwersytetów. Kolejnym krokiem dla grupy badaczy ze Szwecji ma być lepsze zrozumienie działania samego mózgu, co może prowadzić do wyleczenia wielu chorób. Nie można jednak też odmówić kontrowersji temu pomysłowi i z pewnością im bardziej projekt będzie rozwijany, tym więcej może pojawiać się wątpliwości natury etycznej związanej z taką technologią. Bądź co bądź, mówimy tu o tkankach ludzkiego pochodzenia, które funkcjonują jak neurony, które są w naszych mózgach.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock, Treecha

Źródło tekstu: DailyMail