Biedronka opętana drożyzną. Tak szaleją ceny podstawowych produktów

Biedronka podnosi ceny na ponad 1800 produktów. Informacja wypłynęła do sieci dzięki aplikacji Glovo.

Arkadiusz Bała (ArecaS)
17
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Biedronka opętana drożyzną. Tak szaleją ceny podstawowych produktów

Aplikacja Glovo pozwala zamawiać produkty spożywcze z dostawą do domu, ale też planować zakupy na kolejne dni. W ten sposób można łatwo porównać zmieniające się ceny – zauważył na Twitterze ekonomista Rafał Mundry.

Dalsza część tekstu pod wideo


Tymczasem różnice cen podstawowych artykułów żywnościowych w Biedronce pomiędzy niedzielą 23 stycznia a poniedziałkiem 24 stycznia są wręcz druzgocące, miejscami przekraczając 15 proc. Oto kilka przykładów:

  • makaron 12-jajeczny 500 gramów – z 2,99 do 3,49 zł (+16,7 proc.),
  • chleb tostowy maślany Pano – z 2,99 do 3,49 zł (+16,7 proc.),
  • świeży filet z piersi kurczaka, opakowanie - z 8,95 zł do 9,50 zł (+11,7 proc.),
  • groch łuskany Plony Natury - z 1,99 zł do 2,49 zł (+25,1 proc.),
  • musli Vitanella, 1 kilogram - z 7,99 zł do 8,99 zł (+12,5 proc.),
  • chleb żytni 100%, 450 gramów - z 2,39 zł do 2,79 zł (+16,7 proc.).

Oczywiście to tylko część towarów, która doczekała się podwyżki. Jak udało się nam nieoficjalnie dowiedzieć, podrożało ponad 1800 produktów. Co gorsza, w większości mówimy tu o towarach pierwszej potrzeby, więc każdy z nas prawdopodobnie w jakimś stopniu je odczuje.

Biedronka chce kantować na podatku VAT?

Skąd takie podwyżki cen? Oficjalnie żadnego powodu nie podano. Można natomiast z dużą dozą prawdopodobieństwa przypuszczać, że przynajmniej po części są one związane z rosnącymi cenami energii oraz wprowadzonym od początku roku Polskim Ładem.

W oryginalnej dyskusji na Twitterze padła również hipoteza, jakoby sklep miał się przygotowywać do planowanego zniesienia VAT-u na żywność, by po jego wprowadzeniu wrócić do starych stawek. Czy tak będzie? Przekonamy się pewnie niebawem.