Dzisiejsza prezentacja AMD była w głównej mierze poświęcona nowej generacji kart graficznych. Amerykanie zdradzili specyfikację, wygląd, wydajność oraz sugerowane ceny za flagowe modele AMD Radeon RX 7900 XT oraz Radeon RX 7900 XTX. To jednak nie wszystko, co było przygotowane na ten wieczór.
Prócz warstwy sprzętowej Czerwoni pracowali (czy raczej - nadal pracują) również nad oprogramowaniem. Po odpowiedzi na karty graficzne NVIDIA GeForce RTX 4000 przyszła pora wreszcie podgonić Zielonych w oferowanych technologiach. Mowa o alternatywach dla NVIDIA DLSS 3 i NVIDIA Reflex.
AMD FidelityFX Super Resolution doczeka się trzeciej generacji. Ma ona trafić do silnika dla gier i filmów, jakim jest Unreal Engine 5. Zgodnie ze słowami Scotta Herkelmana w demie technologicznym UE5 AMD FSR 2 zapewnia do 60 FPS, zaś przy wykorzystaniu AMD FSR 3 mowa już o 112 FPS na tej samej karcie graficznej.
AMD pochwaliło się, że FSR 3 wspiera technikę "Fluid Motion Frames". Pojawia się tylko jeden problem - nikt nawet słowem nie wyjaśnił co ona robi. Równie enigmatycznie jest data premiery. Mowa o 2023 roku bez podania miesiąca czy nawet kwartału. Wygląda więc, że AMD chce zapewnić konsumentów i akcjonariuszy o możliwości odpowiedzi na NVIDIA DLSS 3, ale nie jest do tego jeszcze faktycznie gotowe.
Kolejna nowa technologia to AMD HYPR-RX. Ma być to proste w użyciu ("one-click") narzędzie, które poprawi wydajność w grach za sprawą zmniejszenia opóźnień. Amerykanie twierdzą, że w takim Dying Light 2 mowa o nawet 85% lepszej wydajności przy 1/3 wcześniejszych opóźnień.
Data premiery AMD HYPR-RX również jest tajemnicą. Tutaj Czerwoni wspomnieli tylko o "pierwszej połowie 2023 roku". Nie pozostaje nic innego jak trzymać kciuki i liczyć na to, że uda się spełnić te obietnice.
Zobacz: AMD Radeon RX 7000 oficjalnie. Znamy ceny i wydajność
Zobacz: Ciepła i głośna karta graficzna? To już przeszłość
Źródło zdjęć: AMD
Źródło tekstu: AMD, oprac. własne
