DAJ CYNK

Skąd wiesz, że Google Chrome zwolnił RAM? Bo o tym powie

Anna Rymsza

Aplikacje

Google Chrome

Google walczy z przekonaniem użytkowników, że Chrome zjada zasoby jak ślimaki sałatę. Jeśli zaś efekt jest za mało widoczny, zostanie wyeksponowany.

Na początku 2023 roku Google Chrome dorobił się mechanizmu zwalniania używanej pamięci przez „zamrożenie” kart nieużywanych – Memory Saver. Owszem, wciąż będą widoczne na pasku kart i można do nich wrócić w dowolnym momencie, ale zajmowane przez nie zasoby zostaną zwolnione. Po przejściu do takiej karty, zostanie ona szybciutko załadowana od nowa.

Nie widzisz efektów? No to zobaczysz

Widać to za mało, żeby użytkownicy docenili starania programistów Chrome’a. Żeby na pewno nie przegapili oszczędzających pamięć działań przeglądarki, zostaną o tym wyraźnie poinformowani.

 

Niebawem wystarczy najechać na kartę w tle, by dowiedzieć się, czy została „zamrożona” i – co ważniejsze — ile RAM-u zostało dzięki temu zwolnione. To niezłe wyjście z sytuacji, gdy użytkownik nie jest w stanie docenić oszczędności. Tym samym Chrome wytłumaczy się z tego, że po przejściu do karty strona zostanie załadowana od nowa. Wyraźnym wskaźnikiem nieaktywności karty jest także szary piktogram na karcie.

Ponadto Google pracuje nad dodatniem tych danych do znaczka oszczędzania energii, widocznego w pasku adresu po aktywacji „zamrożonej” karty. Tu w planach jest pseudo-wykres, który wyraźnie da do zrozumienia, czy zaoszczędzona ilość pamięci do dużo. Prawdopodobnie będzie to nawet lepsze niż podawanie ilości zwolnionego RAM-u w megabajtach.

Nowość już pojawiła się w testowej wersji Google Chrome 116, dostępnej w kanale Canary. Jeśli chcesz sprawdzić działanie oszczędzania pamięci w Google Chrome bez przekopywania się przez ustawienia, zainstaluj tę wersję i włącz flagę: chrome://flags/#memory-saver-savings-reporting-improvements. Chrome Canary będzie działać niezależnie od stabilnego, więc nie zakłóci to Twojej codziennej pracy.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock / Monticello

Źródło tekstu: @Leopeva64 / Twitter