DAJ CYNK

PlayStation 5 doczekało się pierwszego emulatora na PC. Tak jakby

Piotr Urbaniak (gtxxor)

Aplikacje

PlayStation 5 doczekało się pierwszego emulatora na PC. Tak jakby

Nie, niestety nie można jeszcze zagrać na pececie w żadną grę stworzoną dla PS5. Natomiast taki jest cel. 

Dość powszechna jest w sieci opinia, że skoro aktualne konsole do gier korzystają z modelu programowego x86de facto pecetowych komponentów, to ich emulacja nie powinna stanowić wyzwania. To jednak tylko teoria, bo choć instrukcje wydawane w kodzie maszynowym istotnie byłby ze sobą względnie kompatybilne, to nikt w ten sposób gier i oprogramowania nie tworzy. Konsole mają rzecz jasna unikatowe API, które wymaga translacji na coś zrozumiałego dla komputerów, a to ledwie wierzchołek góry lodowej, obok chociażby zabezpieczeń z bardzo specyficznymi funkcjami kryptograficznymi.

Mimo długiej listy potencjalnych trudności, rosyjski programista o pseudonimie Inori podjął się wyzwania odpalenia na pececie gier z PlayStation 4 i PlayStation 5. Efektem jego prac jest emulator Kyty v0.1.0, który znaleźć można w dedykowanym repozytorium na GitHubie. Wprawdzie na razie efektywność tego narzędzia jest raczej kiepska, żeby nie powiedzieć mierna, ale ambitny twórca obiecuje intensywne kontynuowanie prac.

Emu PS5 i PS4, ale PS5 niezupełnie, PS4 zresztą też

Kyty wykorzystuje fakt, że w niskich warstwach programowych PS4 oraz PS5 są do siebie bardzo zbliżone, więc teoretycznie emuluje obydwie te konsole. Niemniej póki co, jak informuje autor, nie ma zaimplementowanych żadnych funkcji specyficznych dla piątki. Dosłownie żadnych. Tym samym w obecnej wersji oprogramowanie radzi sobie tylko z grami na starszą generację, i to wyłącznie tymi najprostszymi, niewymagającymi akceleracji 3D. Jednym z nielicznych takich tytułów są przedstawione jako dowód Worms W.M.D. Redakcja poleca poniższe wideo. Można zobaczyć całość w akcji.

Przy czym nawet w tak ograniczonym środowisku pojawiają się dalsze braki. Emulator nie obsługuje dźwięku ani przerywników zakodowanych w formacie MP4. Ponadto, nie ma funkcji sieciowych i wsparcia dla wielu użytkowników, a co za tym idzie również lokalnej rozgrywki dla wielu graczy. Mało tego, bo dane systemowe jak język czy format daty zostały w nim wprowadzone na sztywno, bez możliwości konfiguracji.

Co Kyty jak na razie faktycznie potrafi, to przełożenie części instrukcji wyskopoziomowego API graficznego PlayStation 4, zwanego GNMX, na pecetowy Vulkan. Język cieniowania PlayStation Shader Language (PSSL) wspiera natomiast w stopniu mikroskopijnym, w dodatku działa jedynie pod 64-bitowym Windowsem 10. Bądźmy szczerzy, w takim stanie trudno tu mówić choćby o wersji alfa, nie wspominając już o becie. Trudno też znaleźć jakieś bardziej sensowne zastosowanie. Tak czy inaczej, w kategorii ciekawostek warto projekt śledzić. A pamiętajmy, coraz lepszy RPCS3, emulujący PS3, też zaczynał niemrawo.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock (Girts Ragelis)

Źródło tekstu: GitHub (InoriRus), oprac. własne